Objawienie Pańskie |
Radość ze spełnionej obietnicy
Dlaczego św. Mateusza interesują tak bardzo ci przybysze z dalekich krain? Pisze przecież do Żydów, pokazuje Chrystusa jako oczekiwanego Mesjasza. Skąd nagle taki, można by rzec, „bajkowy” obraz? Mędrcy wpatrują się w niebo, czytają znaki i za nimi przychodzą do Betlejem. Jeśli przeczytamy proroctwo Izajasza, wiele się wyjaśnia: „Powstań! Świeć, bo przyszło twe światło i chwała Pańska rozbłyska nad tobą. Bo oto ciemność okrywa ziemię i gęsty mrok spowija ludy, a ponad tobą jaśnieje Pan, i Jego chwała jawi się nad tobą. I pójdą narody do twojego światła, królowie do blasku twojego wschodu. Podnieś oczy wokoło i popatrz: Ci wszyscy zebrani zdążają do ciebie. Twoi synowie przychodzą z daleka, na rękach niesione twe córki. Wtedy zobaczysz i promienieć będziesz, a serce twe zadrży i rozszerzy się, bo do ciebie napłyną bogactwa zamorskie, zasoby narodów przyjdą ku tobie. Zaleje cię mnogość wielbłądów - dromadery z Madianu i z Efy. Wszyscy oni przybędą ze Saby, zaofiarują złoto i kadzidło, nucąc radośnie hymny na cześć Pana”. (Iz 60,1-6) Jak widać, ewangelista jest wiernym słuchaczem Bożego Słowa, z radością przeżywa i pozwala nam tego doświadczyć, że każda Boża obietnica wypełnia się w czasie.
Tylko prawdziwą mądrość stać na prostotę
Mędrcy, magowie, czy jakby ich tam jeszcze można nazwać, reprezentują tych, co posiedli większą od innych znajomość spraw toczących się w świecie. Tak mądrzy i dlatego prości. Nie prowadzą pseudonaukowych dysput, nie popisują się elokwencją, lecz szukają prawdy, a nie przypowieści o prawdzie. Skoncentrowani na swoim celu, temu poszukiwaniu podporządkowują wszystko. Gdy otrzymują wskazówkę, po prostu idą za nią. Tym właśnie różni się doświadczenie od dyskusji. Tutaj trzeba ryzyka i prostoty, by zobaczyć i zawierzyć. Obyśmy i my potrafili tak iść przez codzienność. By rozum i serce służyły Objawieniu.