| Drakka - pismo dla grzeszników |
„Dobry sex nie może być zły”, to tytuł kolejnego numeru Drakki – pisma dla grzeszników. Pismo ukazuje się w zupełnie nowej odsłonie. Na prawie stu kolorowych stronach pojawiają się znane postaci, jak Vienio – MOLESTA/EWENEMENT, Szymon Hołownia, Miss Polonia, ale również wiele mniej znanych zespołów tworzących muzykę z pozytywnym przesłaniem.
Drakka – Pismo dla grzeszników, to magazyn muzyczno - kulturalny, którego celem jest propagowanie w czasach popkultury chrześcijaństwa jako żywej, fascynującej, ciekawej - kultury alternatywnej. Każdy numer ukazuje się pod hasłem – kluczem. Tym razem tematem numeru jest sex. Do numeru dołączone jest CD zespołu NMR. A to wszystko w super atrakcyjnej cenie 10 zł!
We wstępie do numeru czytamy: Friedrich Nietzsche stwierdził, jakoby chrześcijaństwo dało Erosowi do picia truciznę, a chociaż z jej powodu nie umarł, przerodził się w wadę. W ten sposób filozof niemiecki wyraził bardzo popularny dzisiaj pogląd zawierający się w pytaniu: czy Kościół swymi przykazaniami i zakazami nie czyni gorzkim tego, co w życiu jest najpiękniejsze? Jak wygląda chrześcijański seks? Jest gorzki, słodko-kwaśny, miętowy czy może po prostu chrześcijański seks to dobry seks?
Redaktorem naczelnym pisma jest ks. Przemek „Kawa” Kawecki SDB, współprowadzący program TVP2 „Słowo na niedzielę”, redaktor portalu muzyka.bosko.pl, pomysłodawca płyt „Hip-hop Dekalog” i „Osiem błogosławieństw hip-hop”.
W 3 numerze znajdziesz:
Czy Kościół otruł Erosa?
Friedrich Nietzsche stwierdził, jakoby chrześcijaństwo dało Erosowi do picia truciznę, a chociaż z jej powodu nie umarł, przerodził się w wadę. W ten sposób filozof niemiecki wyraził bardzo popularny dzisiaj pogląd zawierający się w pytaniu: Czy Kościół swymi przykazaniami i zakazami nie czyni gorzkim tego, co w życiu jest najpiękniejsze?
No właśnie, jak wygląda chrześcijański seks? Jest gorzki, słodko-kwaśny, miętowy czy może po prostu chrześcijański seks to dobry seks?
Grzegorz Wacław Dziki:
- Mój seks dzieli się na seks przed Chrystusem i po Chrystusie. Nie chodzi mi o to, że jest on tak antyczny, ale że podejście do spraw seksu uległo we mnie przemianie, może nie od razu po odnalezieniu Chrystusa, ale po odnalezieniu żony.
Z drugiej strony…
- Byłem w głębokim szoku, kiedy ośmioletnia córka przyszła z podwórka do domu i spytała „Tato, a co to znaczy, że ktoś się poszedł pier…?”. Mnie zatkało – dodaje Dziki - pytam się, gdzie to usłyszała, więc mówi, że zapytała koleżankę (lat 9), gdzie jest Kasia, a ta jej właśnie tak odpowiedziała… I nie to było dla mnie szokujące, że dziewięciolatka się tak odezwała, ale fakt, że w tym wieku ona (ciekawe skąd?) ma już takie skrzywienie i jednoznaczne powiązanie czynności erotycznych właśnie z wulgaryzmem.
Vienio – Molesta/Ewenement:
- „Hey suczki” jest to banał, bezsens. Widać, że taki osobnik nie ma szacunku dla samego siebie, skoro kobieta jest dla niego świnią, suczką, foką czy inną zwierzyną.
Katarzyna Rosłaniec – reżyser filmu „Galerianki”:
- Chyba jakoś straciliśmy szacunek do własnej osoby, a do własnego ciała to już na pewno. Ciało to taki towar, którym się po prostu handluje. Można dużo załatwić, wystawiając tyłek w pewnym momencie. Czyli nie ma tu chyba miejsca na jakąkolwiek godność i galerianki nie wiedzą, co to jest. One są strasznie samotne. Każdy człowiek na tym polega, ale chyba nie tylko człowiek, bo nawet pies chciałby być kochany przez swego pana. To jest coś silniejszego i wyższego, czego rodzice im nie przekazali.
Dr Jacek Kurzępa – socjolog:
- Czasem pomiędzy młodością a wulgarnym hedonizmem stawiany jest znak równości. Wtedy sprowadza się to do częstego, przypadkowego i swobodnego wchodzenia w kontakty seksualne.
Szymon Hołownia:
- Trzeba zacząć pokazywać ludziom, jak spójną wizję ludzkiej seksualności ma Kościół. Tak jak pisał Manfred Lütz: Jest słód, jest woda i chmiel, i z tego robi się piwo. My w Kościele umiemy zrobić to piwo.
Maria Nowakowska – Miss Polonia 2009:
- W moim odczuciu najważniejsze jest jednak piękno wewnętrzne, czyli to, co człowiek sobą reprezentuje, jaką jest osobą, jakimi wartościami kieruje się w życiu. To jest najważniejsze, bo można być piękną osobą z zewnątrz, a nie mieć bogatego wnętrza, przez co nie być ciekawym człowiekiem.
Poza tym w numerze:
1. Mayday, Mayday!
2. Rock, hippisi i Marcuse, czyli o źródłach rewolucji seksualnej
3. Galerianki, czyli seks w wielkim mieście
4. BULGOTANIE W KOSIARCE: Rock ze wschodnich rubieży – Aaron
5. DZIKOŚĆ SERCA: Seks przed Chrystusem i po… Chrystusie
6. Życie seksualne dzikich – Nasz człowiek z Afryki nadaje
7. PIĘKNA I BESTIA: wywiad z Miss Polonia
8. PIĘKNA I BESTIA: wywiad z Vienio (Molesta.Ewenement)
9. PROPAGANDA DEI: Nagi król. Wilgotne ciało sąsiadki.
10. NA TROPACH W.C.: Operacja Ekwador
11. Nowy wymiar muzyki: wywiad z zespołem Ammarylis
12. Między młodością, a wulgarnym hedonizmem
13. SPOD POWIERCHNI: wywiad z Katoliką Front
14. ODWRÓCENI: HEAD (Korn) – Ratuj mnie przed sobą samym!
15. RETRO: Dziesięć lat „Osiołkiem” być…
16. DEBIUTY: IND – Highway to Haven
17. Upadek Erosa
18. Kto pyta? Kto pyta nie błądzi!: Czystość z odzysku – wywiad z Szymonem Hołownią
+ wiele recenzji i innych ciekawostek zawartych na prawie 100 kolorowych stronach!
Na CD: Debiut krakowskiego NMR pt. „Night Train”.
Płaszczyzna, po jakiej porusza się NMR, to progressive rock. Muzyka wyrafinowana, przemyślana i jak sama nazwa wskazuje, łącząca progresywność z klasycznym gitarowym graniem. Krakowianie opierają się na najznakomitszych wzorcach i gigantach tego gatunku, że wspomnę tylko Pink Floyd, Deep Purple, Dream Theater czy Porcupaine Tree. Utwory NMR są dobrze przemyślane, nie brakuje im treści i aranżacyjnego polotu. Płyta jest koncept albumem, gdzie mianownikiem i substratem wszystkich utworów jest refleksyjna nocna podróż pociągiem. Utwory przerywają dworcowe odgłosy czyichś kroków, odjeżdżających pociągów, szmer czekających pasażerów. Metafora nocnej podróży pociągiem ma znaleźć swoje przedłużenie w nowej formie na opracowywanym już drugim albumie. Na niej – jak mówi Klaudiusz Durmała (autor tekstów) – „nocną podróż przywita świt i pociąg wjedzie na swoją docelową stację”.
Więcej informacji na: www.drakka.pl
We wstępie do numeru czytamy: Friedrich Nietzsche stwierdził, jakoby chrześcijaństwo dało Erosowi do picia truciznę, a chociaż z jej powodu nie umarł, przerodził się w wadę. W ten sposób filozof niemiecki wyraził bardzo popularny dzisiaj pogląd zawierający się w pytaniu: czy Kościół swymi przykazaniami i zakazami nie czyni gorzkim tego, co w życiu jest najpiękniejsze? Jak wygląda chrześcijański seks? Jest gorzki, słodko-kwaśny, miętowy czy może po prostu chrześcijański seks to dobry seks?
Redaktorem naczelnym pisma jest ks. Przemek „Kawa” Kawecki SDB, współprowadzący program TVP2 „Słowo na niedzielę”, redaktor portalu muzyka.bosko.pl, pomysłodawca płyt „Hip-hop Dekalog” i „Osiem błogosławieństw hip-hop”.
W 3 numerze znajdziesz:
Czy Kościół otruł Erosa?
Friedrich Nietzsche stwierdził, jakoby chrześcijaństwo dało Erosowi do picia truciznę, a chociaż z jej powodu nie umarł, przerodził się w wadę. W ten sposób filozof niemiecki wyraził bardzo popularny dzisiaj pogląd zawierający się w pytaniu: Czy Kościół swymi przykazaniami i zakazami nie czyni gorzkim tego, co w życiu jest najpiękniejsze?
No właśnie, jak wygląda chrześcijański seks? Jest gorzki, słodko-kwaśny, miętowy czy może po prostu chrześcijański seks to dobry seks?
Grzegorz Wacław Dziki:
- Mój seks dzieli się na seks przed Chrystusem i po Chrystusie. Nie chodzi mi o to, że jest on tak antyczny, ale że podejście do spraw seksu uległo we mnie przemianie, może nie od razu po odnalezieniu Chrystusa, ale po odnalezieniu żony.
Z drugiej strony…
- Byłem w głębokim szoku, kiedy ośmioletnia córka przyszła z podwórka do domu i spytała „Tato, a co to znaczy, że ktoś się poszedł pier…?”. Mnie zatkało – dodaje Dziki - pytam się, gdzie to usłyszała, więc mówi, że zapytała koleżankę (lat 9), gdzie jest Kasia, a ta jej właśnie tak odpowiedziała… I nie to było dla mnie szokujące, że dziewięciolatka się tak odezwała, ale fakt, że w tym wieku ona (ciekawe skąd?) ma już takie skrzywienie i jednoznaczne powiązanie czynności erotycznych właśnie z wulgaryzmem.
Vienio – Molesta/Ewenement:
- „Hey suczki” jest to banał, bezsens. Widać, że taki osobnik nie ma szacunku dla samego siebie, skoro kobieta jest dla niego świnią, suczką, foką czy inną zwierzyną.
Katarzyna Rosłaniec – reżyser filmu „Galerianki”:
- Chyba jakoś straciliśmy szacunek do własnej osoby, a do własnego ciała to już na pewno. Ciało to taki towar, którym się po prostu handluje. Można dużo załatwić, wystawiając tyłek w pewnym momencie. Czyli nie ma tu chyba miejsca na jakąkolwiek godność i galerianki nie wiedzą, co to jest. One są strasznie samotne. Każdy człowiek na tym polega, ale chyba nie tylko człowiek, bo nawet pies chciałby być kochany przez swego pana. To jest coś silniejszego i wyższego, czego rodzice im nie przekazali.
Dr Jacek Kurzępa – socjolog:
- Czasem pomiędzy młodością a wulgarnym hedonizmem stawiany jest znak równości. Wtedy sprowadza się to do częstego, przypadkowego i swobodnego wchodzenia w kontakty seksualne.
Szymon Hołownia:
- Trzeba zacząć pokazywać ludziom, jak spójną wizję ludzkiej seksualności ma Kościół. Tak jak pisał Manfred Lütz: Jest słód, jest woda i chmiel, i z tego robi się piwo. My w Kościele umiemy zrobić to piwo.
Maria Nowakowska – Miss Polonia 2009:
- W moim odczuciu najważniejsze jest jednak piękno wewnętrzne, czyli to, co człowiek sobą reprezentuje, jaką jest osobą, jakimi wartościami kieruje się w życiu. To jest najważniejsze, bo można być piękną osobą z zewnątrz, a nie mieć bogatego wnętrza, przez co nie być ciekawym człowiekiem.
Poza tym w numerze:
1. Mayday, Mayday!
2. Rock, hippisi i Marcuse, czyli o źródłach rewolucji seksualnej
3. Galerianki, czyli seks w wielkim mieście
4. BULGOTANIE W KOSIARCE: Rock ze wschodnich rubieży – Aaron
5. DZIKOŚĆ SERCA: Seks przed Chrystusem i po… Chrystusie
6. Życie seksualne dzikich – Nasz człowiek z Afryki nadaje
7. PIĘKNA I BESTIA: wywiad z Miss Polonia
8. PIĘKNA I BESTIA: wywiad z Vienio (Molesta.Ewenement)
9. PROPAGANDA DEI: Nagi król. Wilgotne ciało sąsiadki.
10. NA TROPACH W.C.: Operacja Ekwador
11. Nowy wymiar muzyki: wywiad z zespołem Ammarylis
12. Między młodością, a wulgarnym hedonizmem
13. SPOD POWIERCHNI: wywiad z Katoliką Front
14. ODWRÓCENI: HEAD (Korn) – Ratuj mnie przed sobą samym!
15. RETRO: Dziesięć lat „Osiołkiem” być…
16. DEBIUTY: IND – Highway to Haven
17. Upadek Erosa
18. Kto pyta? Kto pyta nie błądzi!: Czystość z odzysku – wywiad z Szymonem Hołownią
+ wiele recenzji i innych ciekawostek zawartych na prawie 100 kolorowych stronach!
Na CD: Debiut krakowskiego NMR pt. „Night Train”.
Płaszczyzna, po jakiej porusza się NMR, to progressive rock. Muzyka wyrafinowana, przemyślana i jak sama nazwa wskazuje, łącząca progresywność z klasycznym gitarowym graniem. Krakowianie opierają się na najznakomitszych wzorcach i gigantach tego gatunku, że wspomnę tylko Pink Floyd, Deep Purple, Dream Theater czy Porcupaine Tree. Utwory NMR są dobrze przemyślane, nie brakuje im treści i aranżacyjnego polotu. Płyta jest koncept albumem, gdzie mianownikiem i substratem wszystkich utworów jest refleksyjna nocna podróż pociągiem. Utwory przerywają dworcowe odgłosy czyichś kroków, odjeżdżających pociągów, szmer czekających pasażerów. Metafora nocnej podróży pociągiem ma znaleźć swoje przedłużenie w nowej formie na opracowywanym już drugim albumie. Na niej – jak mówi Klaudiusz Durmała (autor tekstów) – „nocną podróż przywita świt i pociąg wjedzie na swoją docelową stację”.
Więcej informacji na: www.drakka.pl
liczba odsłon: 2257 | dodano: 2010-07-07 19:21:07
Tweetnij
Profil na FB
