Wielkopostne nocne czuwanie młodzieży w Myśliborzu |
O godz. 21.00 młodzież zgromadziła się w kaplicy, aby tam powierzyć się Matce Bożej, śpiewając Apel Jasnogórski i odmawiając dziesiątkę różańca. Kapłani pobłogosławili każdego na dobre przeżycie nocy. Następnie wszyscy udali się do auli, gdzie miało miejsce przywitanie i wspólne śpiewy. Potem był czas pracy w grupach. Każda grupa otrzymała kontury innej części witraża z myśliborskiego kościółka i miała farbami pokolorować. Po zakończeniu prac ułożono w auli wielki witraż, przedstawiający konanie Pana Jezusa.
Kluczowy momentem wielkopostnego nocnego spotkania było obejrzenie dramy, pokazującej zejście Jezusa z nieba, aby wejść w ludzką naturę. W dramie aktor grający Jezusa wziął deskę z napisem: „Daję ostatnią deskę ratunku czyli ucieczkę do Miłosierdzia Mojego” i położył między stołami symbolizującymi niebo i ziemię. Po tym „pomoście” ludzie mogli wejść do nieba. W konferencji s. Teresa Szałkowska ZSJM zwróciła uwagę na kawałek płótna, w które oblókł się Jezus. Wcześniej te same płótno leżało przed drzwiami i każdy w nie wycierał buty, wchodząc do Domu Macierzystego sióstr. W ten sposób siostra chciała pokazać co zrobił dla nas Bóg. Wszedł w ludzką upadła naturę dla naszego zbawienia.
Potem odbyła się adoracja krzyża, w czasie której każdy mógł się wyspowiadać. Po niej siostry zaprosiły wszystkich na „wielkopostny nocny posiłek”, który składał się z chleba posmarowanego smalcem oraz ogórkami. Po posiłku miały miejsce zabawy integracyjne i wspólne śpiewanie.
Około godziny 3.30 miała miejsce Eucharystia, w czasie której Słowo Boże wygłosił ks. Adam Słomiński TChr. Ks. Adam pokazał trudną sytuację Józefa, który miał przyjąć swoją małżonkę Maryję do domu. W czasie ogłoszeń ks. Paweł zaprosił wszystkich do Choszczna na Archidiecezjalne Dni Młodych. Czuwanie zakończyło się o godz. 4.30.
Ks. Paweł Wiśniewski