Youcat - katechizm dla młodych |
Papież występuje w obronie adresatów tej książki: „Niektóre osoby mówią mi, że katechizm nie zainteresuje dzisiejszej młodzieży; nie wierzę tym stwierdzeniom i pewien jestem, że mam rację. Młodzież nie jest tak powierzchowna, jak się jej zarzuca; młodzi ludzie chcą wiedzieć, na czym naprawdę polega życie. Powieść kryminalna wciąga, ponieważ obchodzi nas los innych ludzi, który mógłby przecież być naszym losem; ta książka jest wciągająca, ponieważ mówi nam o naszym przeznaczeniu i dlatego dotyczy z bliska każdego z nas”. „Dlatego zachęcam was: studiujcie katechizm! To moje z serca płynące życzenie”, wzywa Ojciec Święty.
„Musicie znać waszą wiarę z taką samą precyzją, z jaką specjalista w dziedzinie informatyki zna system operacyjny komputera; musicie znać ją tak, jak muzyk zna swój utwór; tak, musicie być znacznie głębiej zakorzenieni w wierze od pokolenia waszych rodziców, ażeby oprzeć się z mocą i zdecydowanie wyzwaniom i pokusom obecnych czasów. Potrzebujecie Bożej pomocy, jeżeli wiara wasza nie ma wyschnąć tak, jak rosa na słońcu, jeśli nie chcecie ulec pokusom konsumpcjonizmu, jeżeli nie chcecie, ażeby wasza miłość utonęła w pornografii, jeśli nie chcecie zdradzić słabych oraz ofiar nadużyć i przemocy”.
Na zakończenie Benedykt XVI powraca do skandalu pedofilii w Kościele: „Wiecie wszyscy, w jaki sposób wspólnota wierzących została w ostatnich czasach zraniona przez ataki zła, przez przeniknięcie grzechu do jej wnętrza, owszem do serca Kościoła. Nie bierzcie tego za pretekst, by uciec sprzed oblicza Boga; wy sami jesteście ciałem Chrystusa, Kościołem! Nieście nietknięty ogień waszej miłości w tym Kościele za każdym razem, gdy ludzie przyćmili jego oblicze. 'Nie opuszczajcie się w gorliwości. Bądźcie płomiennego ducha. Pełnijcie służbę Panu' (Rz 12, 11)” – kończy papież.